Tangerine Dream przez wyruszeniem w trasę koncertową i przez "zrobieniem" albumu Melrose zagrali tylko jeden koncert w 1990. Miał on miejsce w Berlinie Wschodnim i odbył się 20.02.1990 (ok. 3 miesiące po upadku Muru Berlińskiego). Prawie cały koncert został po latach wydany przez zespół, w świetnej jakości i bez żadnych poprawek, pod tytułem East (2004). Prawie cały bo nie zmieściły się wszystkie bisy.
W nową dekadę zespół wszedł dając koncert na którym przedstawił głównie swój najnowszy materiał. Jest to też jedyny koncert mniej lub bardziej promujący (wówczas najnowszy) album Lily On The Beach (1989). Pojawiło się też kilka utworów z soundtracku Destination Berlin (1989) a także 2 zupełnie nowe kompozycje. Powinienem był napisał 3 nowe ale ta trzecia była grana na koncertach w 1988 roku więc, technicznie rzecz biorąc, nie jest nowością (zwłaszcza, że album Rockface, zawierajacy prawie cały koncert z 1988 roku, wyszedł w 2003 roku).
Zespół wystąpił w 5-osobowym składzie: Edgar + Jerome Froese oraz Paul Haslinger i 2 saksofonistów (Linda Spa + Hubert Waldner).
1. Marakesh. Nowe, krótkie intro (zalatuje lekko wejściem utworu Streethawk) przeradza się w początkowe dźwięki tego utworu. Poza tym krótkim wejściem nie różni się niczym od wersji studyjnej tego utworu. Energiczny i rytmiczny początek występu. Krótkie, delikatne przejście przechodzi do
2. Atlas Eyes (fragment z koncertu). Sporo krótsze niż na płycie ale zyskało dodatkowe akcenty (gitara?), nieobecne w wersji studyjnej. "Refren" brzmi bez zmian. Reszta także, poza wspomnianymi akcentami.
3. Gaudi Park (również video z koncertu). Ostatnie nuty z Atlas Eyes są przeciągnięte i wchodzi Gaudi Park. Brzmi głębiej i bardziej bogato od oryginału z 1985. Czuć nowe dźwięki w intrze. Poza intrem, brzmi jak oryginał (ale nowe akcenty się pojawiają). Ok. 2:40 pojawia się coś nowego. Tych dźwięków nie ma w oryginale, chyba. Ciekawe i słodkie dodatki. Mostek zbudowany jest na bazie końcówki tego utworu. Znowu ostatnie nuty przechodzą w kolejny utwór.
4. Cat Scan (znowu video). Od początku słychać nowe, dodatkowe brzmienia nałożone na oryginał. Brzmią jakby jakaś harmonijka. Pojawia się tylko na początku. Reszta brzmi bez zmian, jak na Optical Race (1988).
5. Teetering Scales (video). Mroczna atmosfera i nagły wybuch sekwencji z tego utworu. Pojawiają się nowe dźwięki ale nie jest ich wiele. Brzmią trochę jak trąbka.
6. Lily On The Beach (video). Mocniejsza, bardziej obfita w basy wersja. Na filmiku ktoś gra na gitarze. Marlenkowa nutka. ;) Brzmi jak wersja studyjna.
7. Nomad's Scale (video). Płynne przejście, w zasadzie bez mostku. Odrobina wolniejszego rytmu. Nie jest to tak szybki utwór jak poprzedni ale ma swój rytm. Ok. 1:50 wchodzi szybka gitara i mocniejszy rytm. TD naprawdę mocno szaleje na gitarze. Bardzo mocna solówka. Solo się kończy w 5 minucie. Zmienił się rytm. Ok. 5:40 rytm staje się mocniejszy. Cały czas towarzyszy mu gitara. Wyjątkowy numerek. Według VITN, zarówno Edgar jak i Jerome grają na gitarach (w 1988 - tylko Edgar).
8. Daybreak On The River Spree. Zupełnie nowa kompozycja, grana tylko podczas tego koncertu. Przechodzi płynnie z poprzedniego utworu. Słodka, delikatna kompozycja o rozmarzonym charakterze. Wydaje mi się, że pochodzi z sesji nagraniowych do Lily On The Beach. Zresztą brzmi jak materiał TD z końcówki lat 80 w bardziej refleksyjnej, rozmarzonej wersji (z odrobiną rytmu).
9. Longing For Cashba. Nagły wybuch po krótkim mostku. Wchodzimy w szybki i dziki rytm a po chwili zwalniamy. Bardzo rytmiczny i zmienny utwór. Inną wersję zespół opublikował na 6-płytowym boksie I-Box (2000) a potem na składance Silver Siren Collection (2007). Sporo się dzieje. Czuć iż jest to utwór z lat 1988-1990. Szalona kompozycja. Warto na nią zwrócić ucho gdyż jest to nowinka od zespołu (na dodatek dość rzadka). Ok. 8:45 - bardzo słodkie brzmienia.
10. Mount Shasta. Wierna oryginałowi wersja. Nic nowego raczej, może poza kilkoma szczegółami. Krótki, ciekawy mostek (kontynuowany w następnym utworze).
11. Alaskan Summer. Wierna aranżacja z dodatkowymi detalami. W zasadzie są to kosmetyczne zmiany ale miło się słucha odświeżonej lekko wersji.
12. Wall Street. Bardzo szybki utwór z saksofonem. Chyba nie ma go w wersji oryginalnej (dawno go nie słuchałem). Brzmi bajkowo i niezwykle wesoło. Niesamowity saksofon. Niezwykle energetyczny kawałek.
13. Hitchhiker's Point. Znowu piękny utworek z saksofonową domieszką. Tak jak poprzedni, pochodzi z soundtracku Destination Berlin (1989). Ale chyba tam nie było saksofonu. Przyjemna, energetyczna nutka.
14. Long Island Sunset (video z koncertu). Zespół szybko i płynnie przechodzi w kierunku tego utworu. Ostatni utwór głównej części koncertu. Nie brzmi odmiennie od wersji studyjnej.
15. Berlin Summer Nights. 4ty bis z zestawu, jedyny zamieszczony tutaj. Część (nie wszystkie) pozostałych bisów została zamieszczona na East Bonus Disc, który był dołączony do pierwszych 200 zamówień na album East w sklepie TD. Przyjemna, delikatna kompozycja z saksofonem. Rozmarzony, romantyczny bis.
Album East prezentuje wyjątkowy, historyczny koncert Tangerine Dream. Pierwszy raz na jednej scenie występuje ojciec wraz z synem (Edgar i Jerome Froese). Ponadto zespół zaprezentował 2 zupełnie nowe utwory (Daybreak On The River Spree i Longing For Cashba). Przy okazji zostały też zaprezentowane utwory z albumu Lily On The Beach (łącznie 4) a z tej płyty TD rzadko wybiera coś na koncerty - kilka razy zdarzył się tytułowy oraz Long Island Sunset.
Utwory nie odstają zbytnio od swoich aranżacji studyjnych. Nie oznacza to jednak iż jest to słaby koncert. To całkiem dobra płyta. Miło się jej słucha. Nie wiem jak ją ocenić. 3 to byłaby za surowa ocena chyba a na 5 ten album zdecydowanie nie zasługuje. Można postawić 4 a dla bardziej czepialskich - 3+ / 4-.
PS. Wspomnianego w tytule Słońca trochę tu jest. ;)
Okładka pierwszego wydania, TDI, 2004 |
Okładka drugiego wydania, Membran, 2009 |
W nową dekadę zespół wszedł dając koncert na którym przedstawił głównie swój najnowszy materiał. Jest to też jedyny koncert mniej lub bardziej promujący (wówczas najnowszy) album Lily On The Beach (1989). Pojawiło się też kilka utworów z soundtracku Destination Berlin (1989) a także 2 zupełnie nowe kompozycje. Powinienem był napisał 3 nowe ale ta trzecia była grana na koncertach w 1988 roku więc, technicznie rzecz biorąc, nie jest nowością (zwłaszcza, że album Rockface, zawierajacy prawie cały koncert z 1988 roku, wyszedł w 2003 roku).
Zespół wystąpił w 5-osobowym składzie: Edgar + Jerome Froese oraz Paul Haslinger i 2 saksofonistów (Linda Spa + Hubert Waldner).
1. Marakesh. Nowe, krótkie intro (zalatuje lekko wejściem utworu Streethawk) przeradza się w początkowe dźwięki tego utworu. Poza tym krótkim wejściem nie różni się niczym od wersji studyjnej tego utworu. Energiczny i rytmiczny początek występu. Krótkie, delikatne przejście przechodzi do
2. Atlas Eyes (fragment z koncertu). Sporo krótsze niż na płycie ale zyskało dodatkowe akcenty (gitara?), nieobecne w wersji studyjnej. "Refren" brzmi bez zmian. Reszta także, poza wspomnianymi akcentami.
3. Gaudi Park (również video z koncertu). Ostatnie nuty z Atlas Eyes są przeciągnięte i wchodzi Gaudi Park. Brzmi głębiej i bardziej bogato od oryginału z 1985. Czuć nowe dźwięki w intrze. Poza intrem, brzmi jak oryginał (ale nowe akcenty się pojawiają). Ok. 2:40 pojawia się coś nowego. Tych dźwięków nie ma w oryginale, chyba. Ciekawe i słodkie dodatki. Mostek zbudowany jest na bazie końcówki tego utworu. Znowu ostatnie nuty przechodzą w kolejny utwór.
4. Cat Scan (znowu video). Od początku słychać nowe, dodatkowe brzmienia nałożone na oryginał. Brzmią jakby jakaś harmonijka. Pojawia się tylko na początku. Reszta brzmi bez zmian, jak na Optical Race (1988).
5. Teetering Scales (video). Mroczna atmosfera i nagły wybuch sekwencji z tego utworu. Pojawiają się nowe dźwięki ale nie jest ich wiele. Brzmią trochę jak trąbka.
6. Lily On The Beach (video). Mocniejsza, bardziej obfita w basy wersja. Na filmiku ktoś gra na gitarze. Marlenkowa nutka. ;) Brzmi jak wersja studyjna.
7. Nomad's Scale (video). Płynne przejście, w zasadzie bez mostku. Odrobina wolniejszego rytmu. Nie jest to tak szybki utwór jak poprzedni ale ma swój rytm. Ok. 1:50 wchodzi szybka gitara i mocniejszy rytm. TD naprawdę mocno szaleje na gitarze. Bardzo mocna solówka. Solo się kończy w 5 minucie. Zmienił się rytm. Ok. 5:40 rytm staje się mocniejszy. Cały czas towarzyszy mu gitara. Wyjątkowy numerek. Według VITN, zarówno Edgar jak i Jerome grają na gitarach (w 1988 - tylko Edgar).
8. Daybreak On The River Spree. Zupełnie nowa kompozycja, grana tylko podczas tego koncertu. Przechodzi płynnie z poprzedniego utworu. Słodka, delikatna kompozycja o rozmarzonym charakterze. Wydaje mi się, że pochodzi z sesji nagraniowych do Lily On The Beach. Zresztą brzmi jak materiał TD z końcówki lat 80 w bardziej refleksyjnej, rozmarzonej wersji (z odrobiną rytmu).
9. Longing For Cashba. Nagły wybuch po krótkim mostku. Wchodzimy w szybki i dziki rytm a po chwili zwalniamy. Bardzo rytmiczny i zmienny utwór. Inną wersję zespół opublikował na 6-płytowym boksie I-Box (2000) a potem na składance Silver Siren Collection (2007). Sporo się dzieje. Czuć iż jest to utwór z lat 1988-1990. Szalona kompozycja. Warto na nią zwrócić ucho gdyż jest to nowinka od zespołu (na dodatek dość rzadka). Ok. 8:45 - bardzo słodkie brzmienia.
10. Mount Shasta. Wierna oryginałowi wersja. Nic nowego raczej, może poza kilkoma szczegółami. Krótki, ciekawy mostek (kontynuowany w następnym utworze).
11. Alaskan Summer. Wierna aranżacja z dodatkowymi detalami. W zasadzie są to kosmetyczne zmiany ale miło się słucha odświeżonej lekko wersji.
12. Wall Street. Bardzo szybki utwór z saksofonem. Chyba nie ma go w wersji oryginalnej (dawno go nie słuchałem). Brzmi bajkowo i niezwykle wesoło. Niesamowity saksofon. Niezwykle energetyczny kawałek.
13. Hitchhiker's Point. Znowu piękny utworek z saksofonową domieszką. Tak jak poprzedni, pochodzi z soundtracku Destination Berlin (1989). Ale chyba tam nie było saksofonu. Przyjemna, energetyczna nutka.
14. Long Island Sunset (video z koncertu). Zespół szybko i płynnie przechodzi w kierunku tego utworu. Ostatni utwór głównej części koncertu. Nie brzmi odmiennie od wersji studyjnej.
15. Berlin Summer Nights. 4ty bis z zestawu, jedyny zamieszczony tutaj. Część (nie wszystkie) pozostałych bisów została zamieszczona na East Bonus Disc, który był dołączony do pierwszych 200 zamówień na album East w sklepie TD. Przyjemna, delikatna kompozycja z saksofonem. Rozmarzony, romantyczny bis.
Album East prezentuje wyjątkowy, historyczny koncert Tangerine Dream. Pierwszy raz na jednej scenie występuje ojciec wraz z synem (Edgar i Jerome Froese). Ponadto zespół zaprezentował 2 zupełnie nowe utwory (Daybreak On The River Spree i Longing For Cashba). Przy okazji zostały też zaprezentowane utwory z albumu Lily On The Beach (łącznie 4) a z tej płyty TD rzadko wybiera coś na koncerty - kilka razy zdarzył się tytułowy oraz Long Island Sunset.
Utwory nie odstają zbytnio od swoich aranżacji studyjnych. Nie oznacza to jednak iż jest to słaby koncert. To całkiem dobra płyta. Miło się jej słucha. Nie wiem jak ją ocenić. 3 to byłaby za surowa ocena chyba a na 5 ten album zdecydowanie nie zasługuje. Można postawić 4 a dla bardziej czepialskich - 3+ / 4-.
PS. Wspomnianego w tytule Słońca trochę tu jest. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz