Wczoraj nie słuchałem za wiele (piszę te słowa 08.08.2012). Tylko 3 albumy - "Killers" Maidenów, "Master Of Puppets" Metalliki (trzeba czasem przy****ć czymś mocniejszym ;f) i "Magical Mystery Tour" Beatlesów (wersja albumowa). Zaszczytny tytuł płyty dnia otrzymuje właśnie ta ostatnia :) Zmieniłem o niej zdanie. Jest to spora zmiana od tego co zespół zaproponował na "Revolver". Muzyka uległa psychodelizacji, stała się dziwniejsza ale to jeszcze nie to co się pojawiło na Sierżancie Pieprzu. Jeszcze w cywilu siedział ;). "Magical Mystery Tour" niejako prefiguruje brzmienie tego albumu.
A teraz "I'm Only Sleeping" i mnie nie budźcie ;_____;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz