Najbliższe kilka postów (1? 2? 3? - wyjdzie w praniu) będą poświęcone wprowadzeniu do Tangerine Dream. Wiem, osoby które tego bloga czytają znają wszystko (i potrafią zanucić każdą kompozycję / seta z koncertów z TT / TL ;>) ale może ktoś szuka dobrego punktu zaczepienia bo go przytłacza ogrom dyskografii. Tangerine Dream to chyba najpłodniejszy zespół na świecie. Edgar powinien iść i ubiegać się o w pis w Księdze Rekordów Guinessa. ;) Jarre był (nawet sam siebie bił - jego koncerty przyciągały olbrzymie rzesze ludzi), Pink Floyd byli (The Dark Side Of The Moon - za ładnych kilka(naście) lat trzymania się na liście przebojów) to czemu nie TD ;)
Mam nadzieję iż mojego bloga czytają moi znajomi i ktoś się nawróci na Mandarynizm. xD Przeszkodą może być ciężka dostępność "audiolektur" (np. na torrentach nie ma żadnego aktualnego zbioru z całą dyskografią, jest tylko do 2008 roku chyba). Pozostaje soulseek albo... ja! xD
W dziale tym nie będzie typowych recenzji. Raczej wskazówki. Pewnie nie stworzę niczego nowego ponieważ:
"There's nothing you can know that isn't known.
Nothing you can see that isn't shown."
(no, kto wie skąd cytat? ;))
ale spróbuję. Zrobię co w mojej mocy. Mandarynkowe Imperium musi rosnąć! xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz