czwartek, 2 kwietnia 2015

02.04.2015 - Rock przez cały rok czyli SBB w Warszawie, 1974

Kolejna recenzja to "SBB" zespołu SBB. Ich pierwszy album, prawdziwy debiut ale koncertowy. Wydany w 1974 roku. Właśnie w tym momencie zaczyna się podbój Polski i Europy przez nieśmiertelne trio muzyków - Józef Skrzek, Anthimos Apostolis i Jerzy Piotrowski.



Album ten to czysty rock ale przeplatany lirycznymi partiami fortepianu lub wzmacniany Davolisintem. Łagodny początek (I Need You, Babe, grane i śpiewane przez Józefa) prowadzi słuchacza w kierunku nieustającego pokazu rockowego ognia i mocy. Muzycy zwalniają na chwilę tylko po to, by w cały ten rockowy pokaz wpleść liryczne fragmenty.

To właśnie one rozjaśniają i wyróżniają tą płytę. Nie ma tu miejsca na nudę. Każda sekunda jest pełna dźwięków. Muzyka to sztuka zagospodarowania dźwiękami czasoprzestrzeni. SBB pokazują, że mimo młodego wieku i niewielkiego doświadczenia (zanim byli SBB, stanowili support dla Czesława Niemena), wiedzą co to jest rock progresywny.

Album tworzą dwie, ok. 20 minutowe kompozycje - Odlot (bywa iż I Need You, Babe jest wydzielone z Odlotu) oraz Wizje. Odlot to zapewne tytuł tej delikatnej, choć z lekką rockową nutą, piosenki wychodzącej wprost z popisu perkusyjnego Jerzego Piotrowskiego i krótkiego gitarowego szału Józefa i Anthimosa (odpowiednio - bas i "elektryk"). W drugiej kompozycji, mocą późniejszych wydań, piosenka ma tytuł Erotyk.

Zgodnie z tym, co napisałem w tytule tego posta, "SBB" to album koncertowy. Nagrany w Warszawie na dwóch koncertach (18 i 19.04.1974). Są to fragmenty większej całości. Cały koncert z 19 kwietnia został wydany na dwupłytowym, niezwykle rzadkim Complete Tapes 1974.

Rockowy ogień spotyka się z łagodną i liryczną wodą. Trzech mężczyzn swoją muzyką rozpala serca i uszy słuchaczy płci obojga. Kultowy album w dyskografii zespołu. Szkoda, że niedostępny na rynku. W żadnej z wspomnianych wyżej wersji. A szkoda gdyż niegdyś (za PRL-u) SBB byli muzycznym hitem eksportowym Polski. Teraz płyty "starego" SBB ciężko dostać w sklepach a na Allegro osiągają dość wysokie ceny (recenzowany krążek chyba nigdy nie schodzi poniżej 100 zł).

A co do oceny - zasłużona 5. Niesamowite popisy gitarowe (np, początek utworu Wizje) przeplecione pięknymi, delikatnymi piosenkami tworzą ciekawe połączenie. Zwłaszcza, że wszystko stanowi jedną, zwartą, zgrabną całość.

Próbki z serwisu Youtube:

(Odlot, bez I Need You, Babe)


(Wizje, część 1sza)



(Wizje, część 2ga)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz